Do adopcji: szczenięta mix samoyed/szpic wilczy woj.opolskie

[Anonymous2 Zobacz profil]

No z tymi domami to będzie nie lada problem. Pewnie są tłumy zainteresowanych bo pieski są śliczne i "jakby rasowe" więc dla wielu osób to okazja życia. Czytając same komentarze można się załamać. Mam nadzieję, że dla każdego z tych maluchów znajdzie się odpowiedzialny dom.

Ostatnio znalazłam na spacerze dwa psy, zadbane, rasowe, po 2 h poszukiwaniach ich właścicieli postanowiliśmy je odwieźć do schroniska. Zanim zdązylismy wejść do środka już 3 osoby zdązyły nas zapytać czy są do oddania. W środku było jeszcze lepiej. Dowiedzieliśmy się też od ludzi szukających, że najlepiej szukać psa po sylwestrze bo można rasowego upolować, wystarczy tylko w dniu końca kwarantanny przyjechać w nocy pod schronisko i zaklepać kolejkę. Jeden pan czatował właśnie na akite i prawił mądrości, że to mądre i posłuszne psy. Co prawda to będzie jego pierwszy pies ale słyszał że każdego można ułożyć. Także wszyliśmy stamtąd w lekkim szoku, e tylu ludzi liczy, ze stanie się posiadaczem psa rasowego za free. To jakby chodzić za kimś i czekać aż mu wypadnie kasa z kieszeni. Dobrze, że są jeszcze fundacje i one to jakoś ogarniają, mimo, że też nie są bez wad.

Plus jest taki, że teoretycznie zgodnie z prawem właściciel i tak może psa odzyskać:
"Art. 169. § 1. Jeżeli osoba nieuprawniona do rozporządzania rzeczą ruchomą zbywa rzecz i wydaje ją nabywcy, nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie, chyba że działa w złej wierze.

§ 2. Jednakże gdy rzecz zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela zostaje zbyta przed upływem lat trzech od chwili jej zgubienia, skradzenia lub utraty, nabywca może uzyskać własność dopiero z upływem powyższego trzyletniego terminu. Ograniczenie to nie dotyczy pieniędzy i dokumentów na okaziciela ani rzeczy nabytych na urzędowej licytacji publicznej lub w toku postępowania egzekucyjnego."

[jj Zobacz profil]

Anonymus dobrze wiedzeć, że jednak właściciel ma jakieś prawa, nawet w przypadku gdy ktoś psa przejmie.

Co do piesków to tak jak myślałam, przez jeden dzień zgłosiło się ponad 100 osób, zablokowali im skrzynkę. Okazja życia a do tego można się pochwalić, że się nie kupuje tylko adoptuje

[Anonymous2 Zobacz profil]

Z informacji na facebooku wynika, że wszystkie szczeniaczki znalazły domy.

WĄTEK NIEAKTUALNY