Dobry wieczór :)
Posty: 22
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
- Midnight's Wolfs
- Puppy
- Posty: 76
- Dołączył(a): 24 mar 2016, o 23:35
- Lokalizacja: Pszów
Re: Dobry wieczór :)
Powiem Wam, że nawet nie jest aż tak charakterna, raczej uległa ale potrafi poszczekać jak o 4 rano zachce się jej zabawy o i oczywiście słuch wybiórczy
- iwa
- Champion
- Posty: 2329
- Dołączył(a): 14 paź 2013, o 23:41
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Dobry wieczór :)
Bo to grzeczna córeczka, tylko trochę gadatliwa
- Midnight's Wolfs
- Puppy
- Posty: 76
- Dołączył(a): 24 mar 2016, o 23:35
- Lokalizacja: Pszów
Re: Dobry wieczór :)
Wczoraj miała pierwszą, całkowitą kąpiel bo tak to tylko podwozie Położyła się na podłodze i nagle wypływa jej spod ogona kałuża i jeszcze nim merda więc szybko do prysznica i jazda Kuba trochę podrapany bo musiał wejść z nią ale jaka piękna puszysta i bielusieńka potem godzina czesania i nawet suszarki nie trzeba było bo zanim skończyłam ją czesać to wyschła
- iwa
- Champion
- Posty: 2329
- Dołączył(a): 14 paź 2013, o 23:41
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Dobry wieczór :)
Madzinka1993 napisał(a):Wczoraj miała pierwszą, całkowitą kąpiel bo tak to tylko podwozie Położyła się na podłodze i nagle wypływa jej spod ogona kałuża i jeszcze nim merda więc szybko do prysznica i jazda Kuba trochę podrapany bo musiał wejść z nią ale jaka piękna puszysta i bielusieńka potem godzina czesania i nawet suszarki nie trzeba było bo zanim skończyłam ją czesać to wyschła
Uważaj z takim naturalnym suszeniem, bo mogą porobić się kołtuny. A wysuszone futerko jest bardziej puszyste
W przyszłym tygodniu wracam, wiec się umówimy
- Midnight's Wolfs
- Puppy
- Posty: 76
- Dołączył(a): 24 mar 2016, o 23:35
- Lokalizacja: Pszów
Re: Dobry wieczór :)
Mam nadzieje
A z tym suszeniem to problem mały bo jak tylko widzi suszarkę to idzie gdzie pieprz rośnie
A z tym suszeniem to problem mały bo jak tylko widzi suszarkę to idzie gdzie pieprz rośnie
- iwa
- Champion
- Posty: 2329
- Dołączył(a): 14 paź 2013, o 23:41
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Dobry wieczór :)
Madzinka1993 napisał(a):Mam nadzieje
A z tym suszeniem to problem mały bo jak tylko widzi suszarkę to idzie gdzie pieprz rośnie
Taki problem miała chyba większość
- Achaja
- Grand Champion
- Posty: 3037
- Dołączył(a): 1 lut 2013, o 21:21
- Lokalizacja: Rosiny Zachodniopomorskie
Re: Dobry wieczór :)
Madzinka1993 napisał(a):Mam nadzieje
A z tym suszeniem to problem mały bo jak tylko widzi suszarkę to idzie gdzie pieprz rośnie
Samoyeda trzeba uczyć akceptować te wszystkie "tortury". Najlepiej suszyć psa na podwyższeniu np. na wysokim stoliku albo szafce My Achaję jeszcze podpinaliśmy na dwie smycze (jedna na szyji, druga pod brzuchem) i już pod koniec klasy szczeniąt znosiła wszystkie zabiegi pielęgnacyjne bez najmniejszego szmeru.
Druga sprawa, że ja się nie zgodzę, że psu, źle robi schnięcie samoistne. Fakt, faktem, że trzeba dokładnie wyczesać piesa jak zaczyna podsychać No i na wystawę go potem nie weźmiemy Ale moje po kąpielach w jeziorze wysychają w drodze do domu I nic im się nie dzieje, a i włos, na początku bez objętości, odbija od skóry po kilku dniach
- iwa
- Champion
- Posty: 2329
- Dołączył(a): 14 paź 2013, o 23:41
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Dobry wieczór :)
Achaja napisał(a):Madzinka1993 napisał(a):Mam nadzieje
A z tym suszeniem to problem mały bo jak tylko widzi suszarkę to idzie gdzie pieprz rośnie
Samoyeda trzeba uczyć akceptować te wszystkie "tortury". Najlepiej suszyć psa na podwyższeniu np. na wysokim stoliku albo szafce My Achaję jeszcze podpinaliśmy na dwie smycze (jedna na szyji, druga pod brzuchem) i już pod koniec klasy szczeniąt znosiła wszystkie zabiegi pielęgnacyjne bez najmniejszego szmeru.
Druga sprawa, że ja się nie zgodzę, że psu, źle robi schnięcie samoistne. Fakt, faktem, że trzeba dokładnie wyczesać piesa jak zaczyna podsychać No i na wystawę go potem nie weźmiemy Ale moje po kąpielach w jeziorze wysychają w drodze do domu I nic im się nie dzieje, a i włos, na początku bez objętości, odbija od skóry po kilku dniach
U nas tak się dzieje, jeśli Kłopot ma mokre podwozie. Natomiast mokre futro za uszami, na kryzie i grzbiecie nie wysuszone, zbija się w kołtuny, które ciężko wyczesać.
- Achaja
- Grand Champion
- Posty: 3037
- Dołączył(a): 1 lut 2013, o 21:21
- Lokalizacja: Rosiny Zachodniopomorskie
Re: Dobry wieczór :)
iwa napisał(a):U nas tak się dzieje, jeśli Kłopot ma mokre podwozie. Natomiast mokre futro za uszami, na kryzie i grzbiecie nie wysuszone, zbija się w kołtuny, które ciężko wyczesać.
No bo w tych miejscach jest delikatniejszy ten włos. I faktycznie jeśli się porządnie nie rozczesze to może się kręplować U nas jeśli nie doczeszę, jak na deszczu zmokną to potem takie rewelacje są ale tak to nie narzekam.
- Midnight's Wolfs
- Puppy
- Posty: 76
- Dołączył(a): 24 mar 2016, o 23:35
- Lokalizacja: Pszów
Re: Dobry wieczór :)
Ja ją naprawdę bardzo starannie wyczesałam zgrzebłem na wstępie a potem jeszcze szczotką i była puszysta i bez kołtunków
Posty: 22
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do PRZYWITAJ SIĘ / Introductions
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości