Cześć! :)

[vahti Zobacz profil]

Szczekanie jest problemem, chociaż nie aż tak dużym, jak myślałem. Generalnie korzystamy z psiego szczekania do dania komendy i nagrodzenia go gdy w końcu zamknie mordkę.
Nie mogę się doczekać, gdy będzie na tyle duży, że nie trzeba będzie wyłazić w środku nocy na zewnątrz żeby go wysikać.

[małgo-san Zobacz profil]

Ja tam nie wychodzę w nocy Niech się przyzwyczaja, że nie ma w nocy spacerów. Wychodzimy wieczorem ok. 22 -23, a potem dopiero o 6 rano. Kupę wytrzymuje spokojnie do tej 6, a w nocy siusia jakieś 2-3 razy razy, więc nie jest źle.

[vahti Zobacz profil]

Eh, my się użeramy z rzadką kupą. :\ Co prawda nadal jest do opanowania, bo kontroluje zwieracz i ładnie szczeka na drzwi gdy chce wyjść, ale i tak mi go szkoda. Masa ciała w normie, je normalnie i dokucza nam jak zwykle.
No i uwielbia kartony i butelki, dziś dorwał taką po wodzie mineralnej, najlepsza zabawka.

[małgo-san Zobacz profil]

A co dajecie mu oprócz karmy i przełyków wołowych? Keiko też miała luźną kupę, ale dlatego, że nieco przedobrzyłam i dawałam jej zbyt dużo różnych treatsów, np. z kaczki, z kurczaka, z jagnięciny, cielęciny, dziczyzny. W malutkich ilościach, więc nie miała biegunki, ale kupa była luźna. Od kiedy trzymam się kramy i jednego - dwóch rodzajów nagród wszystko wróciło do normy. Czasem do karmy dodaję jej odrobinę naturalnego twarogu albo ciut gotowanego mięsa indyka. I jest super

U nas karton był, ale zauważyłam, że lubi go sobie pożerać, więc już jej nic kartonowego nie daję, za to butelki plastikowe po wodzie, jak najbardziej

[vahti Zobacz profil]

Tylko przełyk dostał, podejrzewam, że trochę za tłusty był chociaż nie wyglądał.
Powoli wraca do normy, nie jest źle.

[vahti Zobacz profil]

I jak tam?

[małgo-san Zobacz profil]

U nas bardzo fajnie Keiko rośnie jak szalona, udało nam się przełamać lęk przed ulicą i teraz chętnie śmiga przez ruchliwe skrzyżowanie, które mijamy w drodze na Błonia. Coraz lepiej idzie nam też szkolenie, bez problemu przywołuję ją z odległości, o dziwo o wiele łatwiej idzie to przywoływanie z odległości, niż kiedy mam ją na smyczy i chcę, żeby poszła za mną, a akurat coś ją zainteresuje. Wtedy muszę się nieźle napocić i nagimnastykować, żeby ze mną poszła Argumenty, że pańcia idzie do lekarza i musimy już wracać, niestety, jej nie przekonują Tak czy inaczej, jest prze kochanym psiakiem, właśnie sobie drzemie, umorusana jak nieboskie stworzenie, po szaleństwach na łące Jak tam u Was?

[małgo-san Zobacz profil]

A oto umorusane psie dziecko w swoim absolutnie najulubieńszym miejscu do spania - łazience! (w kadrze również ulubiona framuga do obgryzania)

[Monmar Zobacz profil]

witam w klubie framugowych pożeraczy u nas nawet kit którym zaszpachlowałam dziure został zjedzony musi być dziura i już!

[małgo-san Zobacz profil]

Ach, dzięki! Gorzej, że my wynajmujemy mieszkanie i będziemy musieli zapłacić za wszystkie zniszczenia oj tam, oj tam... framuga taka pyszna! ale tylko po kryjomu w nocy, bo w dzień pańcia pilnuje