Przywitanie

Zanim zaczniesz pisać - przedstaw się
BIS Junior
Posty: 340
Dołączył(a): 29 lis 2012, o 14:32
Lokalizacja: Poznań

Re: Przywitanie

Postprzez Madlen » 2 kwi 2013, o 23:46

Mała_Mi napisał(a):No to w końcu i jak się przywitam. Podobnie jak julia nie mam samoyeda ale rozważam kupno szczeniaka. Na razie dużo o rasie czytam i co raz bardziej dochodzę do tego, że to pies dla mnie. Nie wiem tylko jak mój kot zareaguje na nowego towarzysza. Zazdrosna z niego bestia :)


Nie masz czego się obawiać. Mój kot jest stworzeniem bardzo zazdrosnym i ma silne poczucie własności swego terytorium (nie da mu się przetłumaczyć, że mieszkanie to nie jego wyłączna własność). Od 2 roku życia reagował agresywnie na każde nowe zwierzę na swoim terenie, nie było nawet mowy o teście "na przyjaciela", bo rzuciłby się na tego zaprzyjaźnionego psiaka ;)
Ale na każdego jest sposób, potrzeba tylko determinacji. Ja potrzebowałam 3 tygodni na wprowadzenie szczeniaka do domu. Robi się to etapami, dzieląc terytorium i zapoznając ze sobą zwierzęta powoli. Jeśli się tym zainteresujesz to znajdziesz na ten temat więcej wiadomości w internecie, zresztą dobry weterynarz też Ci może coś o tym powiedzieć.

Posty: 4
Dołączył(a): 12 mar 2013, o 18:43
Lokalizacja: Wrocław

Re: Przywitanie

Postprzez Mała_Mi » 3 kwi 2013, o 11:04

Madlen napisał(a):
Mała_Mi napisał(a):No to w końcu i jak się przywitam. Podobnie jak julia nie mam samoyeda ale rozważam kupno szczeniaka. Na razie dużo o rasie czytam i co raz bardziej dochodzę do tego, że to pies dla mnie. Nie wiem tylko jak mój kot zareaguje na nowego towarzysza. Zazdrosna z niego bestia :)


Nie masz czego się obawiać. Mój kot jest stworzeniem bardzo zazdrosnym i ma silne poczucie własności swego terytorium (nie da mu się przetłumaczyć, że mieszkanie to nie jego wyłączna własność). Od 2 roku życia reagował agresywnie na każde nowe zwierzę na swoim terenie, nie było nawet mowy o teście "na przyjaciela", bo rzuciłby się na tego zaprzyjaźnionego psiaka ;)
Ale na każdego jest sposób, potrzeba tylko determinacji. Ja potrzebowałam 3 tygodni na wprowadzenie szczeniaka do domu. Robi się to etapami, dzieląc terytorium i zapoznając ze sobą zwierzęta powoli. Jeśli się tym zainteresujesz to znajdziesz na ten temat więcej wiadomości w internecie, zresztą dobry weterynarz też Ci może coś o tym powiedzieć.


Madlen mój kot to taka klucha, nie jest agresywny - choć nie lubi się z kotem sąsiadów (a że obydwa są często na dluugiej smyczy w ogrodzie to sobie lubią pogadać przez ogrodzenie - siedzą na przeciw siebie i drą paszczencję :) - a siedzą na smyczy bo to syberyjczyki które troszkę głupiutkie są ;) i najchętniej poszłyby do sąsiada (który jednego kota mi zabił) albo na ulice.
Bardziej mi chodzi o to, że jak pojawi się pies to on się po prostu obrazi i w jego przypadku to raczej będzie psiaka ignorował i obchodził wielkim łukiem. Ale podejrzewam, że pies tak łatwo się olać nie da ;)

Moderator
Avatar użytkownika
Posty: 5914
Dołączył(a): 29 lis 2012, o 16:52
Lokalizacja: Łaszewo / Brodnica

Re: Przywitanie

Postprzez Winterfield » 3 kwi 2013, o 16:13

Żeby nie zaśmiecać wątku powitalnego, posty nie do końca na temat zostały przeniesione do działu HODOWLA, temat: Rozważania na temat hodowli.
"Często nie polemizuję z lenistwa, gdy trzeba ubrać w ładne słowa pytanie, czy ktoś zupełnie stracił rozum." [Małokulturalna blog]
[Nasz kanał na YouTube] - ponoć pierwsze 100 tysięcy subskrybentów jest najtrudniejsze, później jest z górki... daj suba!

Obrazek

Poprzednia strona

Powrót do PRZYWITAJ SIĘ / Introductions

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości