Czarek okolice Krakowa
Moderator: Anonymous2
- iwa
- Champion
- Posty: 2329
- Dołączył(a): 14 paź 2013, o 23:41
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Czarek okolice Krakowa
Czy wiadomo coś nowego o Czarku ?
- lisia115
- Puppy
- Posty: 43
- Dołączył(a): 9 lut 2014, o 10:09
- Lokalizacja: Kraków
Re: Czarek okolice Krakowa
Chyba nie, a przynajmniej ja nic na ten temat nie wiem. Można pisać do Asi na fejsie, może odpisze, ale wydaje mi się, że nic nowego nie jest podane.
Zgadzam się jednak z tym, że przy psie nie da się siedzieć non stop, każdy ma jakieś obowiązki w domu i nie da się siedzieć załóżmy przy psie 3-4h jak ma taką ochotę tyle posiedzieć na zewnątrz... Wiadomo, że tu jak najlepsze zabezpieczenia, trwale, wysokie ogrodzenie, ale jak sie pies uprze to da sobie radę ze wszystkim.
Zgadzam się jednak z tym, że przy psie nie da się siedzieć non stop, każdy ma jakieś obowiązki w domu i nie da się siedzieć załóżmy przy psie 3-4h jak ma taką ochotę tyle posiedzieć na zewnątrz... Wiadomo, że tu jak najlepsze zabezpieczenia, trwale, wysokie ogrodzenie, ale jak sie pies uprze to da sobie radę ze wszystkim.
- goloszka
- BIS Junior
- Posty: 695
- Dołączył(a): 9 cze 2014, o 00:46
- Lokalizacja: Nowa Ruda
Re: Czarek okolice Krakowa
Benek czasami taka mala dziurka zwieje,ze ja sie zastanawiam jak on sie tam przecisnal
- lisia115
- Puppy
- Posty: 43
- Dołączył(a): 9 lut 2014, o 10:09
- Lokalizacja: Kraków
Re: Czarek okolice Krakowa
Jak to mówią - dla chcącego nic trudnego.
- Anonymous2
- Pośredni
- Posty: 915
- Dołączył(a): 2 sty 2013, o 10:24
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czarek okolice Krakowa
lisia115 napisał(a):Zgadzam się jednak z tym, że przy psie nie da się siedzieć non stop, każdy ma jakieś obowiązki w domu i nie da się siedzieć załóżmy przy psie 3-4h jak ma taką ochotę tyle posiedzieć na zewnątrz... Wiadomo, że tu jak najlepsze zabezpieczenia, trwale, wysokie ogrodzenie, ale jak sie pies uprze to da sobie radę ze wszystkim.
Ja również rozumiem, że psy są różne i jeśli naprawdę zrobili co mogli, żeby zabezpieczyć ogród przed ucieczkami, a pies mimo to potrafił wyjść to zupełną podstawą powinna być obroża z widoczną adresówką.
Chip nie zastąpi zwykłego identyfikatora. Nie każdy wie, że jest coś takiego jak chipowanie psów. Nie wszędzie są sprawne czytniki i nie zawsze weterynarz znajdzie chip. Jak znajdzie to możliwe, że sprawdzi jedną bazę, a jak tam nie będzie danych to trudno. Nie wszędzie są weterynarze dostępni 24h na dobę przez siedem dni w tygodniu. Na pewno szybciej pies trafi do domu, jeśli osoba, która go znajdzie od razu zobaczy numer telefonu niż jak będzie trzeba szukać chip i przeszukiwać bazy.
Powrót do SAMOYEDY W POTRZEBIE / Samoyeds rescue
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości