ZANIM ADOPTUJESZ

Do adopcji, zgubiony, poszukiwany, znaleziony!
Adoptions inc.

Moderator: Anonymous2

Pośredni
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 30 lis 2012, o 14:04
Lokalizacja: Warszawa

ZANIM ADOPTUJESZ

Postprzez Arctic Challenge » 19 lut 2013, o 17:40

ZANIM ADOPTUJESZ...
Iwona Lenarczyk

Ach, żeby tak mieć swojego Pana!
By otrzeć pysk na jego kolanach,
By leżeć przy nim do góry brzuchem,
I żeby drapał mnie za uchem.
I by dał pić, gdy jestem spragniony,
No i odpocząć, gdy jestem zmęczony.
I chociaż mam nos owczarka,
Z oczu mych szczera wierność wyziera.
Weź mnie do siebie mój Panie,
Będziesz miał u mnie wdzięczność bez granic.

autor nieznany



Niejeden z nas pragnie stać się szczęśliwym właścicielem psa. Obecność zwierzęcia w domu, zwłaszcza psa północy lub w typie rasy może stać się źródłem wielu fantastycznych przeżyć. Odpowiednio traktowani pupile potrafią odwdzięczyć się za okazywane im uczucia. Należy jednak pamiętać, że przyprowadzenie do domu każdego zwierzaka, czy to z adopcji czy z hodowli to prawdziwie życiowa decyzja. Jej konsekwencje będą nam towarzyszyć przez wiele kolejnych lat.

Zanim adoptujemy psa warto zastanowić się, czy w relacji z wymarzonym psem gotowi jesteśmy na podejmowanie wyzwań i rozwiązywanie ewentualnych problemów, które mogą się pojawić. Zaadoptowanie zwierzaka to decyzja na dobre i złe, mająca długofalowe następstwa. Dlatego jej koniecznym etapem jest odpowiedzenie sobie na kilka kluczowych pytań.

Pies przewodnik niewidomych,
Pies ratownik,
Pies przyjaciel,
Pies stróż...
Bez niego ani rusz!
Więc nie zostawiaj psa pół dnia samego,
To zwierzę stadne nie zapomnij tego!
I dzieci ucz szacunku do zwierzaka,
Bo jak ugryzie, to z twojej winy będzie draka!
Pies potrzebuje ruchu do zdrowego życia,
Więc nie funduj mu swoim lenistwem okazji do tycia!
Nie traktuj psa, jak służącego swego,
Bo zmarnujesz zwierzaka tego!
Przemyśl człowieku drogi,
Nim pies przekroczy domu twego progi
Co dasz mu za jego oddanie?
Gdy nie spełni twoich marzeń, co się z nim stanie?
Porzucenie? Schronisko?
Proszę przemyśl wszystko!
Kochaj, szanuj i dbaj,
To, co w ludziach najlepsze, z siebie daj,
Bo tym się różni świat zwierząt od ludzkości,
Że ci drudzy mają obowiązek odpowiedzialności!
...By żadne zwierzę przez ludzi nie cierpiało
I należny mu szacunek miało...

(Autor nieznany)

Zwierzęta to nie zabawki. Tak oczywisty truizm z dużą łatwością można by zignorować, jednak czy słusznie ? Niektórzy spontanicznie stają się „posiadaczami” zwierzęcia. Trudno nazwać inaczej osobę, która bezrefleksyjnie, powodowana chwilowym kaprysem „funduje” sobie szczeniaczka, najczęściej z powodu jego wyjątkowej urody bądź pod wpływem innego, równie nieprzemyślanego impulsu. Oczywiście czymś jak najbardziej naturalnym jest zachwyt nad puchatą kulką łaszącą się do ręki. Będąc żyjącą istotą owa „kulka” ma jednak realne potrzeby, fizyczne i psychiczne, a rola dobrego opiekuna polega na tym, by je poznać i zaspokoić. To samo tyczy się adopcji, wiele osób ulega modzie adopcji czy też działa pod wpływem impulsu gdy zobaczy ogłoszenie o potrzebującym psie zamieszczone w Internecie.

Zanim przyprowadzimy pupila ustalmy to ze wszystkimi współmieszkańcami. Porozmawiajmy z dziećmi o obowiązkach związanych z jego wychowaniem - szczególnie w przypadku, gdy to one zainicjowały przygarnięcie psa. Zmiana trybu życia spowodowana pojawieniem się zwierzęcia może być trudna dla starszych domowników. Upewnijmy się, że są oni na nią gotowi. Zwróćmy uwagę na alergie ewentualnie występujące w rodzinie. Pamiętajmy o urlopie - wypoczynek z nowym podopiecznym będzie diametralnie różny od dotychczas znanego. Wiele zwierząt właśnie w okresie wakacyjnym trafia do wszelkiego rodzaju instytucji opiekuńczych. Powrót z adopcji do schroniska jest ogromnym stresem i ostatecznością. Planujmy nasze działania adopcyjne roztropnie, pomoże to uniknąć tak dramatycznych konsekwencji.

Codziennym wyzwaniem dla każdego, kto zajmuje się zwierzęciem jest troska o jakość jego pożywienia. Podobnie jak w przypadku ludzi, odpowiednia dieta jest priorytetowym czynnikiem wpływającym na stan zdrowia i samopoczucie pupila. Wiedza na temat jego potrzeb żywieniowych, tak różnych przecież w poszczególnych okresach rozwoju, jest zabezpieczeniem przed przykrymi niespodziankami. Od wieków medycyna traktuje odpowiednio dobraną dietę jako najskuteczniejszą profilaktykę. Dobrym źródłem informacji na temat żywienia jest fachowa literatura, tematyczne fora internetowe, portale miłośników zwierząt. Aby uniknąć błędów warto skorzystać z doświadczenia innych. Planując adopcję trzeba więc być świadomym kosztów związanych z zakupem karmy bądź suplementów. Niekiedy, mimo troskliwej opieki, zwierzęta chorują. Dbanie o nie wymaga w tym czasie jeszcze więcej pracy i zaangażowania. Mają wówczas prawo do godziwych warunków rekonwalescencji i do odpoczynku. Niejednokrotnie choroba wiąże się z koniecznością zainwestowania znaczących nakładów finansowych, bądź też poświęcenia dużej ilości czasu – także przeznaczonego dotychczas na pracę zawodową czy przyjemności. Zanim w naszym domu pojawi się czworonożny przyjaciel powinniśmy przewidzieć podobne sytuacje. Nie możemy także zapomnieć o regularnych szczepieniach (przeciwko chorobom wirusowym, wściekliźnie) czy odrobaczaniu - zapobieganie chorobom należy również do obowiązków opiekuna. Bardzo istotne dla zwierzęcia jest także miejsce, w którym mieszka, posłanie, na którym śpi, sposób, w jaki spędza czas. Psy zaprzęgowe źle znoszą małą ilość ruchu. Zastanówmy się, czy warunki, które oferujemy zwierzęciu są dla niego najlepszymi z możliwych. Podejmując się opieki nad żywym stworzeniem musimy potrafić je zaakceptować, wiedzieć, że ma ono prawo do pewnych zachowań, decyzji czy nawet dziwactw. Dlatego warto jest spędzić trochę czasu z "upatrzonym" zwierzakiem, poznać go, zanim zaprosimy go na stałe do naszego domu. Obcowanie ze zwierzętami to także wyzwanie dla naszych poglądów na temat wartości materialnych.

Uroczy szczeniak ma prawo do wielokrotnego załatwiania swych potrzeb fizjologicznych na nawet najbardziej perski dywan – oczywiście dopóki nie opanuje trudnej sztuki synchronizowania spaceru z łaskotaniem w pęcherzu. Zwierzęta na różne sposoby znaczą i modelują swoje otoczenie. Jeśli nie jesteśmy w stanie tego zaakceptować, to nie jesteśmy gotowi do przyjęcia ich pod swój dach. Umiejętność okazywania pozytywnych uczuć, czułość, cierpliwość, wyrozumiałość, ale i stanowczość – tego potrzebują zwierzaki. Aby mogły w pełni cieszyć się życiem i dawać nam, ich opiekunom radość z wzajemnego obcowania, same muszą otrzymać to, co najlepsze.

Musimy zdawać sobie sprawę z tego, iż pies z adopcji to niejednokrotnie pies po przejściach, info na jego temat od poprzednich właścicieli może być nieprawdziwe, dlatego warto przygotować się na to iż mogą się pojawić zaskakujące dla nas zachowania.
Adoptując psa w typie danej rasy możemy oczekiwać że będzie się on zachowywał podobnie jak dana rasa opisana we wzorcu, jednak nie jest to regułą. Przykładem jest pies, którego miałam okazję poznać kilka lat temu, z wyglądu doberman, jednak po matce malamutce, zachowywał się jak malamut włącznie z potrzeba pracy w zaprzęgu. Dlatego musimy być gotowi na to, iż nie znając pochodzenia psa, nie mając go udokumentowanego, możemy się spodziewać różnych „niespodzianek” po naszym podopiecznym.

Jeśli tym co skłania nas do adopcji zamiast zakupu psa z hodowli zarejestrowanej w ZKwP jest brak funduszy na rodowodowego szczeniaka zrezygnujmy z psa w ogóle, jak już było wcześniej powiedziane opieka nad każdym zwierzęciem wymaga nakładów finansowych. Decyzja o adopcji to decyzja świadoma, iż chcemy dać dom psu potrzebującemu, właśnie temu i żadnemu innemu.

Kiedy już zdecydujemy się na adopcję znajdźmy organizację która w razie problemów pomoże nam w wychowaniu pupila, w rozwiązaniu ewentualnych problemów które mogą się pojawić. Żadna odpowiedzialna organizacja czy schronisko ni przekaże nam psa niewysterylizowanego/ wykastrowanego. Ważne jest także aby podpisano z nowym właścicielem umowę adopcyjną określającą prawa i obowiązki obydwu stron.
Jeśli zależy nam na psie z udokumentowanym pochodzeniem warto poczekać, gdyż zdarzają się także rodowodowe psy do adopcji, wystarczy poszukać.

Musimy odpowiedzieć sobie na szereg pytań:
„Czy jestem gotowy wziąć na siebie odpowiedzialność za życie adoptowanego psa?” – musimy zdać sobie sprawę, że przyjmowany do naszego „stada” czworonóg żyje nawet kilkanaście lat i przywiązuje się do nas tak, jak my do niego. Porzucenie go jest dla niego, jak dla wszystkich stadnie żyjących zwierząt, tragicznym, silnie stresującym przeżyciem. Dlatego przed adopcją trzeba upewnić się, że każdy członek rodziny godzi się na to i liczyć siły na zamiary – okrucieństwem jest odebranie danej skrzywdzonemu, bezdomnemu psu nadziei na normalne życie i dom tylko dlatego, „że się przeliczyliśmy”!

"Czy jestem gotów /czy jestem w stanie wypełniać związane z utrzymaniem zwierzęcia obowiązki?” – poza niezaprzeczalną przyjemnością jaką jest obcowanie z najlepszym przyjacielem człowieka, posiadanie zwierzaka to głównie obowiązki: należy zapewnić mu odpowiednie pożywienie, opiekę weterynaryjną, zadbać o jego higienę (odrobaczanie, szczepienia, zabezpieczenie przed insektami) swój czas i towarzystwo, odpowiednią porcję ruchu (spacery, zabawy). Ważną sprawą jest możliwość zapewnienia zwierzęciu opieki na czas urlopu. Należy zatem obiektywnie ocenić swój i innych domowników zapał do opieki nad zwierzakiem, a także przeanalizować sprawę od strony finansowej.

Zanim adoptujesz zwierzę ZASTANÓW SIĘ!!!

Zwierzę przywiązuje się, kocha... cierpi!
Zwierzę to istota żyjąca a nie rzecz!


Adoptując zwierzę, zobowiązujesz się opiekować nim do końca jego dni.

1. Adopcja szczeniaka: należy pamiętać, że na samym początku maluchowi należy poświęcić naprawdę dużo czasu – ucząc go podstawowych zasad życia w ludzkiej rodzinie, chodząc z nim na niezbędne szczepienia i kontrole do weterynarza, należy także pogodzić się z dość sporym prawdopodobieństwem wystąpienia w domu pewnych szkód – to zostanie posiusiane, tamto zjedzone, inne znowu tylko rozszarpane, podrapane, poślinione… Jeśli masz dzieci, to musisz być świadomy, że adoptując szczenię, bierzesz na swoją głowę kolejne dziecko, które również trzeba dobrze wychować. Cierpliwość, przejrzyste zasady i konsekwencja - to słowa kluczowe szczególnie na początku wspólnej drogi, ale też przez całe wspólne życie. Bez tego, ze ślicznego stworzonka może wyrosnąć nam mały tyran, który na każdym kroku będzie chciał wejść nam na głowę i postawić na swoim.

2. Adopcja dorosłego zwierzęcia: wprawdzie dorosłe zwierzęta szybciej uczą się czystości w domu i przystosowują do pewnych panujących w nim zasad, należy pamiętać, jednak że mogą one mieć za sobą wiele złych doświadczeń, mogą w niektórych sytuacjach być lękliwe, bać się konkretnych rzeczy bądź ludzi – dlatego adoptując takie zwierzę należy dowiedzieć się o nim jak najwięcej, bacznie obserwować i pomagać mu w powrocie do normalnego życia prowadząc przemyślaną socjalizację. Szczególnie adopcje dorosłego psa/kota należy przemyśleć gdy mamy lub planujemy mieć dzieci – czworonogi to doskonali towarzysze dzieciństwa, uczą dzieci empatii, odpowiedzialności i wrażliwości, jednak nie każde zwierzę nadaje się do życia w rodzinie z małymi dziećmi. Mimo tych ewentualnych problemów warto adoptować dorosłe psy – mają one mniejsze szanse na kochający dom niż „słodziutkie maluszki”, są bardziej niż one świadome swojej trudnej sytuacji a więc bardziej cierpią, warto dać im ciepło i miłość wynagradzając ból, smutek i strach, jakiego wcześniej doświadczyły. Wbrew obiegowym opiniom - DOROSŁEGO ZWIERZAKA RÓWNIEŻ MOŻNA WYCHOWAĆ, NAUCZYĆ WIELU RZECZY. Pokocha on nas wcale nie mniej (a może nawet bardziej?) niż szczeniak, który jest z nami "od małego".

3. Adopcja zwierzęcia starszego: bez wątpienia zwierzęta porzucone z powodów starości bądź choroby znajdują się w najtrudniejszej sytuacji - nie mają one praktycznie żadnej szansy na znalezienie nowego domu, brak im umiejętności i wytrzymałości pozwalających samodzielnie zdobyć jedzenie, obronić się, znaleźć odpowiednie schronienie, poza tym porzucenie przez wieloletniego ludzkiego towarzysza odczuwają wyjątkowo silnie. Adopcja takiego starszego, nie najpiękniejszego, często schorowanego zwierzaka to niewątpliwie piękny gest, który często łączy się z uratowaniem mu życia. Troskliwa opieka może sprawić, że takie zwierzę będzie żyło dłużej, wypięknieje a jeśli nawet dość szybko odejdzie – zazna pod koniec życia miłości i bezpieczeństwa – czasem najważniejsze są chwile nie lata. Przed podjęciem takiej decyzji należy upewnić się, że stać nas na wizyty u weterynarza i często drogie leki.

W każdym przypadku, trzeba wykazać się cierpliwością, szczególnie przez pierwsze wspólne dni. Pamiętaj, że adoptowany zwierzak raczej nie pokocha Cię od pierwszego wejrzenia - musisz dać mu czas aby Ci zaufał, poczuł się bezpiecznie i komfortowo w Twoim towarzystwie i w nowym miejscu. Warto też cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat wychowania, zdrowia czy żywienia zwierzaka.


Zachowania adoptowanych psów - z tym musisz się liczyć:

1. Pies z zasady ma niższe IQ od człowieka dlatego ma prawo nie rozróżniać swoich zabawek od zabawek dzieci, butów, węży ogrodowych itp. jeśli chcesz uniknąć zniszczeń schowaj wszystko w niedostępne dla psa miejsce

2. Wiele psów podkrada jedzenie. Najłatwiejszym sposobem uniknięcia i oduczenia psa takiego zachowania jest nie zostawianie jedzenia w dostępnych dla psa miejscach i nie dokarmianie psa przy stole oraz w trakcie przygotowywania posiłków w kuchni. W tym przypadku konsekwencja jest sprawą kluczową, dlatego pilnujcie się nawzajem całą rodziną, zwłaszcza pilnujcie głowy rodziny ;)

3. Samoyedy to psy stworzone do ciągnięcia sań, ale nie muszą rozróżnić sań od właścicieli. Liczcie się z tym, że pies będzie ciągnął, dlatego powinien być wyprowadzany na spacer przez osoby dorosłe

4. Dodając do siły malamuta jego ciekawość świata musimy się liczyć z możliwością tego, że pies pociągnie nas do jedzenia, innych zwierząt, dzieci. Aby zapobiec takim zachowaniom konieczna jest praca z psem

5. Zmiana otoczenia dla każdego psa oznacza stres. Nieważne z jakich warunków pies był wzięty, zmienia się wszystko w jego dotychczasowym życiu. Aklimatyzacja trawa a w jej trakcie może się zdarzyć, że pies który nigdy nie załatwił się w domu nagle zacznie to robić, bo to jedyne miejsce, w którym czuje się bezpiecznie. Nie należy takiego zachowania przypisywać złośliwości psa i nie karać go za to, bo to dodatkowo spotęguje stres

6. Adoptowany pies może wykazywać całkiem odmienne zachowania u Ciebie niż w domu dotychczasowym - będzie Ciebie (Adoptującego) sprawdzał na wszelkie sposoby

7. Twoim (Adoptującego) atutem musi być żelazna konsekwencja, systematyczność i cierpliwość w pracy z psem

8. Adoptowany pies może okazać zębami swoje niezadowolenie w sytuacji dla niego stresującej a Tobie (Adoptującemu) jeszcze nieznanej

9.. Ty (Adoptujący) musisz zachęcić i nauczyć psa współpracy z Tobą

10. Stosuj do adoptowanego psa tzw. zasadę ograniczonego zaufania i nie łudź się, że jeśli pies wykonał komendy 100 razy poprawnie nie przyjdzie mu do głowy bojkot przy 101 razie - to w końcu malamut [lub samoyed]

PAMIĘTAJ!!! ADOPTUJĄC PSA MUSISZ SIĘ LICZYĆ Z TYM, ŻE CZEKA CIĘ CIĘŻKA PRACA, KTÓRA MOŻE SIĘ ZMIENIĆ W ZABAWĘ I PRZYNIEŚĆ WIELKĄ SATYSFAKCJĘ.

PAMIĘTAJ!!! PIES, KTÓRY ZAMIESZKA Z TOBĄ I TWOJĄ RODZINĄ BĘDZIE POTRZEBOWAŁ CZASU, BY PRZYSWOIĆ ZASADY PANUJĄCE W NOWYM OTOCZENIU, DLATEGO POWINIENEŚ ZADBAĆ O TO, BY ZASADY TE BYŁY JASNE, A PO PEWNYM CZASIE DO NIEDAWNA OBOJĘTNE CI ZWIERZĘ STANIE SIĘ NAJWIERNIEJSZYM PRZYJACIELEM TWOJEJ RODZINY.



Źródło:
http://www.adopcje.org
http://www.niechcianeizapomniane.pl
http://www.adopcjemalamutow.pl

Puppy
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 6 lis 2013, o 23:36

Re: ZANIM ADOPTUJESZ

Postprzez M/T » 27 kwi 2017, o 19:16

Bardzo ciekawy artykuł i zgadzam się w 100%. Mam można powiedzieć, że adoptowanego szpica. Nie był zabrany ze schroniska, ale od niewiadomo których właścicieli. Miał być towarzyszem dla Tobiego, no i dla nas. Tak też się stało. Jednak Jimmy choruje na padaczkę, pewnie dlatego mimo, że jest śliczny, rodowodowy, to ludzie go odrzucali. Dla mnie pierwsze ataki były trudne do zniesienia. Jednak teraz już się z tym oswoiłam. Jest pod opieką weterynaryjną, dostaje leki i traktuję go jak normalnego psa. Wielu ludzi, poprzednich właścicieli, hodowców, nawet schroniska ukrywają choroby psów. Poznałam rodzinę, która też przywiozła z drugiego końca Polski suczkę z padaczką. Sunia tak samo jak w moim przypadku jest drugim psem. Zabrana że schroniska i niewysterylizowana.

Powrót do SAMOYEDY W POTRZEBIE / Samoyeds rescue

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość