Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Do adopcji, zgubiony, poszukiwany, znaleziony!
Adoptions inc.

Moderator: Anonymous2

BIS Junior
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 29 lis 2012, o 20:54
Lokalizacja: Poznań

Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez Gandalf » 15 gru 2013, o 16:48

Informacja z facebooka :
10 grudnia w okolicach Płot zaginęła sunia rasy SAMOYED, bardzo proszę o pomoc w jej odnalezieniu, wyznaczyłam nagrodę tel.603 765 330
Obrazek
Obrazek

BIS Junior
Avatar użytkownika
Posty: 483
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 21:10
Lokalizacja: Zaścianki

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez RmK » 15 gru 2013, o 21:46

Pomóc nie pomogę, ale chociaż potrzymam kciuki za to, żeby się znalazła :(
Obrazek

Champion
Avatar użytkownika
Posty: 2329
Dołączył(a): 14 paź 2013, o 23:41
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez iwa » 15 gru 2013, o 22:43

Też trzymamy kciuki i łapki

Administrator ds. Sporów
Avatar użytkownika
Posty: 2174
Dołączył(a): 22 paź 2013, o 13:15
Lokalizacja: Polska

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez Zoja » 15 gru 2013, o 22:45

Ojej :cry:

Grand Champion
Avatar użytkownika
Posty: 3446
Dołączył(a): 29 lis 2012, o 16:56
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez Royal Winter Marta » 16 gru 2013, o 22:06

Po małej ani śladu... :(
Hodowla samoyedów Royal Winter FCI
www.royalwinter.pl

Pośredni
Avatar użytkownika
Posty: 1131
Dołączył(a): 20 lip 2013, o 23:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez Kesi » 16 gru 2013, o 23:10

a wiadomo w jakich okolicznościach mała zagineła????
Obrazek

Grand Champion
Avatar użytkownika
Posty: 3446
Dołączył(a): 29 lis 2012, o 16:56
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez Royal Winter Marta » 17 gru 2013, o 00:13

Uciekła... :(
Hodowla samoyedów Royal Winter FCI
www.royalwinter.pl

BIS Junior
Posty: 624
Dołączył(a): 18 gru 2012, o 20:03
Lokalizacja: Zator/Małopolskie

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez Ania/Magnat » 17 gru 2013, o 10:25

też miałam taki problem z ucieczkami, nawet teraz jak go puszczam (zawsze na otwartym terenie, pola, nigdy w zabudowaniach i ulicy) to mam obawy czy nie będę go szukać. Mam gwizdek myśliwski, który zatrzymuje Magnata w miejscu, poleciła mi go koleżanka, która ma gończe i rzeczywiście się sprawdził. Zawsze wracał, ale malutka nie zna na pewno okolicy. Może jest zaczipowana i trzeba liczyć na rozumnego znalazcę, że sprawdzi u weta... Może nie ma takich psów w okolicy i ktoś będzie szukał właściciela małej.
Obrazek

Pośredni
Avatar użytkownika
Posty: 1131
Dołączył(a): 20 lip 2013, o 23:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez Kesi » 17 gru 2013, o 11:05

Ja dodam jedna rzecz, nie sprawdzałam osobiscie, kolega kiedys sprawdził na haskim..... kiedyś w telewizji na którymś programie mówili że w przypadku gdy pies ucieknie na spacerze albo pogoni za czyms. Najlepiej jest czekac na psa w miejscu z którego uciekł niestety czasem moze to potrwac kilka godzin:/ , podobno to jest pierwsze miejsce do którego pies wraca i dopiero jak nas tam nie zastanie to leci dalej...
Obrazek

Grand Champion
Avatar użytkownika
Posty: 3037
Dołączył(a): 1 lut 2013, o 21:21
Lokalizacja: Rosiny Zachodniopomorskie

Re: Zaginęła suczka - Płoty zachodniopomorskie

Postprzez Achaja » 17 gru 2013, o 14:15

Najlepiej by było jakby przetrząsnąć okolicę dość sporą grupą, jak tylko sunia znów będzie widziana. Jedna czy dwie osoby i słaba poszlaka to trochę jak szukanie wiatru w polu. Z wielką chęcią zorganizowałabym taki spęd ale niestety nie mam teraz auta.

Faktycznie specjaliści zalecają wracanie do miejsca w którym rozstaliśmy się z czworonogiem, pozostawienie tam swojego swetra, koszulki, codzienne uzupełnianie pokarmu może spowodować, że pies w chwilach trwogi i tęsknoty będzie tam wracał. Tylko nie wiem czy nie jest już za późno. Minęło 7 dni, suka mogła się już zrazić ciągłym powracaniem. Chyba pozostaje liczyć, że akcje internetowe trafią do jak największej liczby ludzi i ktoś zareaguje.

Myśmy sami przeżyli podobne piekło. Odbierając Lessi z fundacji dr. Lucy, jechaliśmy po nią do Śremu. Lessi jest psem o bardzo radosnym usposobieniu. Usposobienie to maskowało nieco fakt, że suczka była po prostu kłębkiem nerwów. W drodze powrotnej chcieliśmy napoić psy i stanęliśmy na parkingu tuż obok elektrowni wiatrowej. Nie pomyślałam, po prostu nie przyszło mi do głowy, że Lessi przestraszy się szumu wiatru... ale niestety. Poszła w gigantyczne pole kukurydzy. Ja nie wiedziałam gdzie jesteśmy, gdzie mogła pobiec ona. Ona tez niczego w okolicy nie znała. Horror! Tylko opatrzność, która nad nami czuwała (a może nad nią? Przecież już dość przeżyła w życiu) pozwoliła nam ją odnaleźć. Tak się złożyło, że byliśmy niecałą godzinę drogi od domu mojej dobrej znajomej poznanej na kolakowym forum i... hodowczyni Casi. Dziewczyny zebrały znajomych i rodzinę i razem przetrząsnęliśmy okolicę. Nie minęła godzina jak ją znaleźliśmy. Przerażoną, schowaną w krzakach w rowie melioracyjnym.
Obrazek

Następna strona

Powrót do SAMOYEDY W POTRZEBIE / Samoyeds rescue

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości